Kobiety buntują się przeciwko molestowaniu i napastowaniu oraz czują się wystarczająco silne, by dzielić się swoimi historiami. Nadchodzi kolejna rewolucja, która budowała się przez ostatnie lata. Jako społeczeństwo zaczynamy czuć się bezpiecznie i pewnie, odkrywając naszą seksualność. Bez wstydu dzielimy się naszymi fantazjami z partnerami.
Jako społeczeństwo zaczynamy wyznawać ideę, że przyjemność nie ma granic, a intymność to nie karykatura, którą znamy z filmów pornograficznych i którą przedstawiają nam niektóre marki. Prawdziwa intymność jest spontaniczna, niezręczna i niedoskonała… i to właśnie sprawia, że jest ona tak niesamowicie ekscytująca.
Po raz pierwszy uczymy się… bez osądu, wstydu czy nieśmiałości, jak czuć się komfortowo i akceptować to, co lubimy. I mniej wahamy się, czy powiedzieć „nie” temu, czego nie lubimy.
Być szczerą wobec siebie.
Być uczciwą wobec mojego partnera.
Czuć się komfortowo odkrywając pornografię.
Częściej się masturbować.
Być otwartą nowe rzeczy.
Stale odkrywać moją seksualność
Autorka Erica Garza doskonale to podsumowuje: „Wyposaż się w wibrator, poznaj swoje ciało, zobacz, co lubisz, nie bój się fantazji, wsłuchaj się w swój umysł, bądź szczera w sypialni, i nie wpadnij w pułapkę ‘seksu performatywnego’. Może się wydawać, że seks wygląda w pewien sposób, albo facetowi podobają się pewne rzeczy, ale ważne jest, by być prawdziwym i uczciwym, a przede wszystkim nie bać się dzielić się swoimi pragnieniami”.